Rocznica urodzin Haliny Poświatowskiej


9 maja 1935 roku urodziła się Halina Poświatowska.

Maj jest dla mnie miesiącem poezji i poetów – również ze względu na to, że to właśnie w maju urodziła się Halina Poświatowska.

Choć nie ma Jej z nami od dawna, Jej twórczość jest zawsze aktualna. Uwielbiam Jej wiersze za lekkość, za prostotę (ale zupełnie, zupełnie nie w negatywnym tego słowa znaczeniu, raczej za prostotę formy, która jest przez to dostępniejsza), lecz przede wszystkim za emocje.

nie umiem powiedzieć słowem
nie słowem tęsknię
ale rękoma
zamykającymi przestrzeń
ale krwią
opływającą ręce

(…)

we mnie powstajesz
najgłębiej
i każdy oddech
który na mrozie krzepnie
przypomina że Jesteś…

Halina będzie wiecznie młoda, głodna wiedzy, miłości, pełna erotyzmu, pasji, mądrości. Jej poezja jest „bliska”, chłonę wszystko, zachwycam się i mam poczucie, że geniusz Poświatowskiej jest w pewien sposób uniwersalny, ale oczywiście niepowtarzalny.

(…)

czekam czekam wytrwale
tak lekko dotykają mnie dni
moja tęsknota jest tęsknota planet
zmarzłych tęskniących do słońca
a ty jesteś słońcem
które pozwala mi żyć
jest znowu wieczór
na dachach leży śnieg
wąskie wieże kościołów nakłuwają niebo
i dni tak lekko biegną nie wiadomo gdzie

Gdyby Halina Poświatowska żyła, dzisiaj obchodziłaby 84. urodziny.

*W tekście wykorzystałam fragmenty jej poezji.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *