Rok 2018 muzycznie!


Emocje już nieco opadły, skończyły się podsumowania, wspomnienia… Uznałam więc, że to najlepszy czas, by w końcu napisać coś od siebie. Jak już wielokrotnie wspominałam, najbliżej mi do muzyki, sprawdźmy więc razem, jak wyglądał mój rok 2018 muzycznie!

Rok 2018 muzycznie doskonały

Niestety w tym roku nie byłam na wielu koncertach, jednak jeśli już się na jakiś wybrałam, to były prawdziwe perły. Ten rok to przede wszystkim dwa przepiękne recitale Michała Bajora, koncert akustyczny Edyty Górniak i koncert Janusza Radka, który sprawił, że ostatni kwartał 2018 roku zdecydowanie należał u mnie właśnie do tego artysty.

Poza tym poznałam lepiej kilka płyt, które dzisiaj są w moim absolutnym top of the top (między innymi Dziękuję, nie tańczę Anny Jurksztowicz i Dziękuję za miłość Janusza Radka), zasłuchiwałam się w polskiej muzyce (co chyba nikogo już nie dziwi), a godziny pracy spędzałam przy bardzo przyjemnej elektronice.

Trochę danych

W podsumowaniu muzycznym pomoże mi Last.fm, pozwólcie, że podzielę się kilkoma screenami.

Najczęściej słuchane albumy

Zagościł na dobre w październiku, ale wygrał to zestawienie – co mnie zupełnie nie dziwi, bo dawno nikt mnie tak nie zaczarował. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że zdominował cały ten rok. Świetne teksty, doskonała muzyka i przede wszystkim głos! Poza tym podejście do siebie jako artysty i do publiczności – to wszystko sprawiło, że choć słucham Janusza Radka od lat, zostałam kupiona na dobre w 2018 roku.

Poza tym oczywiście w zestawieniu musiał znaleźć się Dawid Podsiadło z nową, świetną płytą, o której pisałam już na blogu.

Nie zabrakło także Michała Bajora, bo co to by było za zestawienie bez artysty mojego życia?

Najpopularniejsze utwory

To zestawienie pokazuje idealnie, co się działo muzycznie w tym roku – Michał Bajor i Janusz Radek na pierwszym miejscu, ale jednak z nieznaczną przewagą Sonetu (który jest piękny – posłuchajcie koniecznie). Ty odkryłam na nowo i na nowo pokochałam, towarzyszyło mi przez cały rok. Między Bajorem a Radkiem można zauważyć też duet Nosowskiej z ZAMILSKĄ – co to jest za duet! Kiedy zobaczyłam, z kim będzie współpracowała Kasia, zapiszczałam z radości, bo wiedziałam, że to będzie coś świetnego i nie myliłam się! Jest jeszcze Natalia Kukulska, którą uwielbiam w nowym brzmieniu i oczywiście Dawid – nieunikniony!

Top 8

A tak wygląda wielka ósemka tego roku, na którą spoglądam z zachwytem i miłością. Oczywiście Michał Bajor wygrywa jak co roku ze wszystkimi (chociaż bym próbowała przekonywać, że jest inaczej, inni są bez szans, nawet jeśli to Janusz Radek ;)), zaraz po nim oczywiście Janusz Radek, a kolejno przedstawiciele piosenki francuskiej, w której zasłuchuję się z wielkimi emocjami, choć rozumiem tyle, co sobie w tłumaczeniach przeczytam. 😉

Następny oczywiście Dawid, znowu z racji Małomiasteczkowego, a tuż za nim moje ukochane artystki: Magda Umer, Alicja Majewska i Irena Santor. Dużo, dużo miłości!

Nie mam żadnych planów na 2019 rok, ale bardzo czekam na nowe płyty Alicji Majewskiej i Michała Bajora. Co przyniesie czas, na jakich koncertach się pojawię – nie mam pojęcia.

A Wy czego słuchaliście najchętniej? Jak wygląda Wasz rok 2018 muzycznie?

Życzę Wam samych zachwycających dźwięków!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *