-
Komfortowa kultura na gorsze czasy
Każdemu z nas zdarzają się gorsze dni – dużo stresu, nic nie idzie po naszej myśli, nie chce nam się nic robić. W takich chwilach niezwykle pomocny okazuje się komfort! Mówię Wam, to naprawdę działa. Co mam na myśli i dlaczego kocham komfortową kulturę?
-
Z przyjemnością złamałam tajemnicę korespondencji…
Spójrz na mnie, jak ja na Ciebie patrzę, i pocałuj mnie, a potem zacznij już do mnie wracać! – Jeremi Przybora, Listy na wyczerpanym papierze