Książka papierowa jest cudowna. Nie mam co do tego nawet najmniejszych wątpliwości. Gdybym też miała z ręką na sercu powiedzieć, którą formę wolę, stanę za papierem. Nie znaczy to jednak, że uważam e-booki za zmierzch tradycyjnego czytelnictwa i nacieram je czosnkiem, ewentualnie srebrem. Albo wbijam w nie drewniane kołki. E-booki są naprawdę świetne! A jeszcze fajniejsze, kiedy posiadamy czytnik.
1. Tyyyyle książek w jednym miejscu!
Szczególnie przydatne dla ludzi, którzy postanowili wprowadzić do swojego życia minimalizm. Jeden czytnik na półce, zamiast 7 przeładowanych regałów. Bardzo praktyczne również w kawalerkach lub małych, wynajmowanych pokoikach.
2. Zero niewygody dla człowieka-burrito
Znacie ten cudowny stan, kiedy jesteście zawinięci w najcudowniejszy wynalazek świata, czyli kocyk, żadna część ciała nie wystaje poza niego i jest Wam błogo oraz najmilej? Położyć się na boku, w pozycji embrionalnej i dumać nad światem. Poczytałoby się książkę, ale jak czytać w takiej pozycji? Po prostu oprzeć czytnik o ścianę/cokolwiek innego i raz na jakiś czas palcem przerzucić stronę. Czy to nie jest poważny argument?
3. Lżejszy bagaż
Jedziesz do domu/na wakacje/gdziekolwiek, masz torbę wyładowaną po brzegi, ale to w końcu 2 tygodnie wolnego i stosik książek na ten czas czeka od roku? Właśnie. A zmieści się góra jedno tomiszcze, może 2 jeżeli będziemy trzymać je w ręku. Odrobinę to niewygodne. Czytnik jest mały i zgrabny, włożysz go gdzie chcesz, zabierzesz wszystko, co chcesz i nawet się nie przemęczysz.
4. Sposób na czytanie w komunikacji miejskiej
Godzinna droga do pracy sprzyja czytelnictwu. Troszkę niefajnie robi się jednak, kiedy akurat czytamy pozycję, która ma 1500 stron i twardą oprawę. Niewygodnie, nieporęcznie, gdzie to włożyć, jak żyć? Czy muszę mówić, coś więcej?
5. Zapomniałeś/aś okularów i klops?
A właśnie, że nie! Trudno, powiększysz stopień pisma i będziesz mieć 3 zdania na stronie, ale poczytasz. Bez lupy, okularów, przymykania oczu. Dodatkowo unikniesz kurzych łapek.
Kiedy parę lat temu przeprowadzałam badania czytelnicze, większość odpowiedzi na pytanie „Dlaczego nie czytasz e-booków?”, brzmiała mniej więcej: „Bo od komputera bolą oczy i to niewygodne”. Owszem. Czytnik jednak sprawia, że te problemy nie istnieją, a cały proces jest szybki, łatwy i przyjemny. Dodatkowo, aktualnie to nie są już wcale takie duże pieniądze, a będzie zapewne jeszcze taniej.
Czytnik jest fajny. Nie szczujmy go psami, dopóki się nie przekonamy.