Piosenki mojego życia (2020)


W ostatnim wpisie obiecałam, że o piosenkach napiszę osobno.

Choć można narzekać na wiele aspektów minionego roku, jednak muzycznie był on dla mnie niezwykle przyjemny, inspirujący i zachwycający. Nie chcę się jakoś specjalnie rozwodzić, bo (jak już również wspominałam poprzednio) chciałabym się nieco rozgadać w odcinku podsumowującym rok.

Pod koniec 2019 roku zakochałam się w Kwiecie Jabłoni, więc początek roku był w ich wspaniałych piosenkach otulony niemal w całości. Poza tym poznałam i pokochałam Sanah (wiem, że jest nas wielu). Zachwycałam się nowym, lekkim utworem Janusza Radka Facet został sam. Odkryłam na nowo Nigdy nie zamknę drzwi przed Tobą Kory. Poza tym zasłuchiwałam się w nowych utworach Kasi Lins, Quebo i Miley Cyrus.

W playliście na YT wybrałam największe perełki minionego roku, z kolei playka ze Spotify to wszystko, co mi się w 2020 roku wyjątkowo wkręciło. Zapraszam!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *