22 maja 2017 roku odszedł Zbigniew Wodecki.
Trudno uwierzyć, że to już 4 lata temu wszyscy wstrzymaliśmy oddech, kiedy okazało się, że Zbigniew Wodecki odszedł. Czas mija zbyt szybko.
W Zbigniewie Wodeckim było coś takiego, co przyciągało właściwie każdego. Nie chodziło tylko o ten fantastyczny głos, ponadprzeciętną muzykalność, lecz także o osobowość, błyskotliwy humor. Dlatego tak bardzo go brakuje.