Nawet jeśli coś sprawia nam superprzyjemność i jest naszą pasją, czasami nam się nie chce. Nie chce nam się długo, nie mamy weny i jakoś tak na bakier z tą kreatywnością. Jak się okazuje, na wszystko jest sposób.
Moim sposobem na pobudzenie kreatywności okazało się wyzwanie handletteringowe, które wymyśliła nam moja koleżanka, Martyna. Zaproponowała żebyśmy stworzyły „ilustracje” do piosenek Michała Bajora. Bez konsultacji, bez ustalania, co i jak robimy.
Dlaczego Michał Bajor? Bo dzięki niemu się poznałyśmy, obie go uwielbiamy i z całą pewnością ten artysta inspiruje nas do tworzenia.
Ja bawię się literami, Martyna pięknie rysuje/maluje, takie wzajemne wyzwanie było więc naprawdę przyjemnością. Na tyle mi się to spodobało, że postanowiłam pokazać jego wyniki na blogu.
Pierwszym wyzwaniem był cytat z piosenki „Nie ma już nic”, drugim – z piosenki „Co to jest czułość”, a całość zakończyłyśmy wspólnie wybranym cytatem z utworu „Następny”.
Martyna:
Moje wersje:
Jestem z nas bardzo dumna i uważam, że poszło nam naprawdę dobrze! To był świetny sposób na inspirację i polecam go absolutnie każdemu! Dobierajcie się w pary/grupy i twórzcie. 😀
Dzięki, M., za pomysł. <3 A w bonusie inne prace Martyny:
4 odpowiedzi na “Sposób na kreatywność, czyli wyzwanie handletteringowe z Michałem Bajorem w tle”
Kawał pięknych prac ♥️
Dziękujemy!
Pięknie!
Świetny pomysł 😀
M. – czy nie chcesz napisać wzoru na tatuaz? 😛
Ja również uważam, że jest świetny, rozkręcił mnie kreatywnie 🙂 I dzięki!