-
Nie mogę cię już lubić, sorry
Milion pochlebnych słów, słodkich jak miód, podnoszących na duchu, zwyczajnie cieszących oko. Jedno zdanie. I koniec. Fala niczym nieuzasadnionej nienawiści, ogrom oskarżeń i „konstruktywnej krytyki”, której „nie umiesz przyjąć”. Co zrobiłeś, okrutny człowieku?