Zachwyt nie jest niczym złym

Urodziny Michała Bajora

Nie musimy szukać w innych zrozumienia i potwierdzenia dla naszych emocji. Najważniejsze, że to my wiemy, o co w tym wszystkim chodzi.

Istnieje grupa osób, która nie lubi zachwytów. Czy to rozumiem? Pewnie. Nie każdy to czuje i nie ma w tym absolutnie nic złego. Wrażliwość mamy wszyscy (najpewniej), ale każdy na innym poziomie. Żaden z nich nie jest gorszy lub lepszy. Najważniejsze jest uszanowanie tego, że jesteśmy w tym wszystkim różni. 

Zachwyt to coś wstydliwego 

To nie jest jednorazowa sytuacja. Myślę, że nie przesadziłabym, gdybym powiedziała, że zdarza się średnio raz w miesiącu. Z różnych stron. I o ile totalnie rozumiem brak zachwytów, to już umniejszania moich – ani trochę. 

Czasami mam wrażenie, że ktoś próbuje mnie tym po prostu zawstydzić. Bo w takim wielkim zachwycie jest coś ośmieszającego mnie. Tak jakby wszystkie te uśmiechy przy ukochanych piosenkach, łezki w kinach, wzruszenia na koncertach i spektaklach, stres przed spotkaniem z ulubionymi artystami, były zarezerwowane dla osób w wieku nastoletnim. A później? A później to już, wiecie, troszkę wstyd się tak „niezdrowo podniecać”. 

Urodziny Michała Bajora

Dlaczego Ci przeszkadzam?

Jestem wysoko wrażliwa. Nie uważam, że to coś wspaniałego. Nie uważam, że to coś, co mnie wyróżnia wśród innych. Że jestem jakkolwiek BARDZIEJ. Ale wiem, że przez to, a może dzięki temu, mogę odbierać sztukę w sposób, w który ją odbieram. I kocham to każdą cząstką siebie. Posiadanie tego „dziecinnego” zachwytu jest w jakiś sposób uskrzydlające. 

Nie wiem, dlaczego wzbudza to w niektórych na tyle negatywne odczucia, że z grymasem na twarzy i przewracaniem oczami muszą mi wypominać liczbę koncertów, wmawiać, że jestem zupełnie NIEZDROWO bezkrytyczna, a później jeszcze kwitują to niezastąpionym: Tobie to już nawet nic nie można powiedzieć. Owszem, tego bym chciała. Żeby nikt nie wypowiadał w moim kierunku takich zdań. 

Za dużo tego wszystkiego

A ja jednak twierdzę, że w sam raz. Wiem, że powtarzam ten temat bardzo często. Ale chciałabym, żeby to mocno wybrzmiało. Chcę, żeby osoby, które z politowaniem patrzą na szczęście z tak „prozaicznych” powodów jak nowa piosenka, wreszcie zrozumiały, że czasami warto milczeć, kiedy nie ma się nic miłego do powiedzenia. Tak zwyczajnie. Bo nikt nie przestanie czuć, ponieważ TY sobie tego nie życzysz. Świat tak nie działa

Urodziny Michała Bajora

Wszystkiego najlepszego, panie Michale! 

Nie bez powodu poruszam dzisiaj temat zachwytów. Największy muzyczny i artystyczny zachwyt – Michał Bajor – obchodzi dzisiaj urodziny. A ja jak zawsze, jak co roku, traktuję je jak prywatne święto w podziękowaniu za miliony wspaniałych emocji. 

Nikt nie odbierze mi tych uśmiechów, wzruszeń, poruszeń, gęsiej skórki, łez ze śmiechu. To wspaniałe plastry na głowę i serce, ładowarka do energii i inspiracja do tworzenia. 

Panie Michale, moje życzenia pozostają niezmienne od lat – proszę być zawsze!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *