-
Światowy Dzień Książki

Książki są bardzo bliskie mojemu sercu, nie tylko dlatego, że z wykształcenia jestem bibliotekarą i edytorem, po prostu KOCHAM CZYTAĆ. Banalne, prawda? Mam nadzieję, że Wy też. To bardzo ciekawa i jednocześnie rozwijająca rozrywka. Zdecydowanie nie tylko dla nudziarzy, zaręczam. Dzisiaj, 23 kwietnia, obchodzimy Światowy Dzień Książki.
-
Nie mogę cię już lubić, sorry

Milion pochlebnych słów, słodkich jak miód, podnoszących na duchu, zwyczajnie cieszących oko. Jedno zdanie. I koniec. Fala niczym nieuzasadnionej nienawiści, ogrom oskarżeń i „konstruktywnej krytyki”, której „nie umiesz przyjąć”. Co zrobiłeś, okrutny człowieku?
-
Dzisiaj znajdę wymówkę, jutro znajdę sens

Istnieje milion poradników, na każdym blogu jest minimum jedna notka na ten temat. Czytasz, przeglądasz, notujesz, teoretycznie wprowadzasz w życie, starasz się i… nic. Kolejny poranek spędzasz w łóżku z poczuciem niespełnionego obowiązku, z wyrzutami sumienia. Wszystko zrobiłeś, odhaczyłeś każdy punkt, tylko siły brak, żeby przed 10:00 zwlec się i pracować, żyć, być ambitnym.
-
Skąd masz pieniądze?!

Błagam! Za takie coś pieniądze? Weź się dziewczyno nie kompromituj. Ile chcesz za jeden tekst!? Zwariowałaś? Ludzie pracują za mniej i to fizycznie! Tyle zakupów? Skąd masz pieniądze? Wstydziłabyś się!
-
Wszyscy jesteśmy psychologami

35 ładnych zdjęć w pastelowych kolorach i torebka, na którą zbierałaś 3 lata, mogą sprawić, że staniesz się bananowym dzieckiem, człowiekiem o płytkiej osobowości i przede wszystkim bardzo smutną osobą. Uważaj też na to, co jesz, bo liczy się przede wszystkim szczęście.
-
Czy tylko ja tak robię?

Czasami myślisz, że kogoś polubisz, po czym ten ktoś otwiera usta. Przedstawiam listę 7 zdań, po których zdecydowanie zmieniam o kimś opinię. Zdań jest właściwie 8, ale o 8. pogadamy innym razem. Nie docierają do mnie argumenty, takie jak: „nie można ocenić kogoś po jednym zdaniu”, „może tracisz wartościową znajomość”, „nie ocenia się człowieka po…
-
Dobrze, że w końcu ktoś to powiedział!

Naprawdę świetnie! Odważyłeś się, to super! W końcu ktoś powiedział prawdę! W końcu ktoś powiedział głośno to, co myślą WSZYSCY!
-
A Ty w jaki sposób ulżysz sobie dzisiejszej nocy (w Internecie)?

„Popiół i cement, mentalny niż”…śpiewa J.M. Peszek, a ja śpiewam razem z nią, tylko nieco fałszuję, ponieważ (mimo chęci ogromnej bycia światowej klasy wokalistką) talentu nie mam za grosz!
-
A może by tak… przestać się starać?

Z dnia na dzień powiedzieć sobie w końcu „daj spokój”. Nie spinać się, nie zastanawiać. Porzucić to frajerstwo, które nazywamy byciem w porządku. Olać. A może by tak przestać wpychać się w miejsca, w których już zwyczajnie nie jesteśmy potrzebni?
-
Przeczytam 52 książki? O wyzwaniach czytelniczych

Tekst zawiera wrzucanie wszystkich do jednego worka i generalizowanie. Wrażliwych proszę o pominięcie 9 akapitów. Wyzwania czytelnicze to naprawdę dobra sprawa. 52 książki to też superrzecz! Popieram akcje, które mogą zachęcić ludzi do częstszego sięgania po książki. Całkiem możliwe, że wykształcimy w sobie czytelnicze nawyki i poszerzymy horyzonty – czego chcieć więcej?
